czwartek, 9 sierpnia 2012

Klasyk na dziś: "400 batów" Francois Truffaut

Francois Truffaut to kolejny przedstawiciel Nowej Fali, o którym nie można zapomnieć mówiąc o największych tuzach kina francuskiej awangardy. Reżyser, aktor, scenarzysta znany był również ze swojej działalności publicystycznej, uprawiając krytykę filmową oraz będąc autorem wywiadu-rzeki z Alfredem Hitchcockiem (Hitchcock/Truffaut). Filmem, za którego Truffaut zyskał największe uznanie było 400 batów ( Les quatre cent cops). Krytycy zachwyceni sentymentalnym obrazem francuskiego reżysera, przyznali mu wiele nagród m. in. Złotą Palmę na festiwalu w Cannes za najlepszą reżyserie. Nie obyło się również bez nominacji po drugiej stronie Atlantyku, gdzie do Oskara, 400 batów, zostało nominowane za najlepszy scenariusz w 1960 roku. Mimo sporego sukcesu za granią, to we Francji film stał się prawdziwym hitem. W rok od premiery obejrzało go 3,642,981 widzów.

Akcja filmu rozgrywa się w Paryżu. Trzynastoletni chłopiec o imieniu Antonie boryka się z problem akceptacji jego osoby przez rodziców – chorowitego ojca, dla którego nie istnieje świat poza samochodami oraz matki, która w dość luźny sposób podchodzi do wychowywania syna, nie poświęcając mu dostatecznie dużo uwagi. Podobne problemy dręczą Antoniego w szkole, gdzie popada w konflikty z nauczycielami. Truffaut wprowadza widzę w świat dziecka, ale nie dziecka z perspektywy osoby dorosłego, ale stara się uruchomić w odbiorcy mechanizm wspomnień z dzieciństwa. Największym marzeniem chłopca jest ucieczka nad morze. Niczym bohater Takiej pięknej żałoby Hrabala, który chce uciec z rodzinnego domu by wytatuować sobie statek. Truffaut i Hrabala łączy coś jeszcze, obaj nie bali się podejmować bolesnych autobiograficznych wątków, a wyżej wymienione dzieła miały dla nich charakter terapeutyczny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz